Picollo
Administrator
Dołączył: 30 Sie 2011
Posty: 266
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
 Wysłany: Nie 23:16, 01 Kwi 2012 Temat postu: Podsumowanie- Runda 3- Prima Aprilis |
|
|
Zawody kajakarskie w Melindossilmo
Z okazji ponownego opanowania prowincji Worder (2 mieszkańcy Melindossilmo zorganizowali zawody kajakarskie, na które zaproszono najznamienitszych kajakarzy spośród mieszkańców całego Melindossilmo. Udział w zawodach wziął również sam Lord Arnumion, który bez żadnego problemu zdystansował innych uczestników. Sędziowie z Tuarhivell zaprotestowali jednak, że użycie magicznego wiosła jest niezgodne z regulaminem zawodów, w związku z czym Arnumion został zdyskwalifikowany. Zawody wygrał Ali- Baba z domu Babów, rodowity Assańczyk, który zapytany o receptę na sukces stwierdził, że podstawą są treningi na sucho.
Rytuał na Smoczej Wyspie
Władcy zgromadzeni na Smoczej Wyspie, na rytuale, który miał być hołdem zlożonym Smokowi przez miesiąc przygotowywali się do uroczystości. Każdego z nich wspierał specjalnie wyznaczony Smoczy Kapłan. Asceza, oczyszczanie umysłu- na tym upływały dni. Niektórzy spośród władców baczniej dowiadywali się o naturę rytuału. Na to pytanie Smoczy Kapłani odpowiadali wymijająco, kierując zainteresowanych do Mesjasza. Ten dość ogólnikowo opowiadał, o meandrach rytuału, o znaczeniu poszczególnych znaków. Jednak ci, którzy mieli nieco więcej wiedzy związanej z Cieniem, byli w stanie zorientować się, że symbole, które opisywał Mesjasz, są nieznacznie różne od tych, które powinny być użyte. Anarfin był w stanie pośród nich rozpoznać symbole, które nosiła Morrigan. Konsultując się z innymi władcami doszli do wniosku, że wszystko wskazuje na to, że Mesjasz albo nie wie, co robić, albo wie aż za dobrze. W każdym z tych przypadków może być niezwykle groźny.
Szczęśliwie nie wszyscy spośród Smoczych Kapłanów byli absolutnie lojalni Mesjaszowi. Dzięki nadzwyczajnym zdolnościom perswazji, i odpowiedniej ilości złota użytej, by przekupić odpowiednie osoby, udało się pozyskać na tyle dużą ilość osób na Wyspie, by zaryzykować próbę pojmania Mesjasza.
Kiedy nadszedł dzień rytuału, dało się wyczuć w powietrzu cień niepokoju. Władcy udając, że nie wiedzą nic o prawdziwej naturze Rytuału, stawili się na miejscu. Przekupieni strażnicy objęli warty w kluczowych miejscach. Jednak Mesjasz w ostatniej chwili wysłał posłańców, by poinformować Władców, o zmianie miejsca rytuału- zostali skierowani oni do krypty pod ruinami starej Świątyni. Każdy z włądców prowadzony był inną drogą, by nie mogli sie porozumiewać ze sobą. Na miejscu czekał na nich Mesjasz. Wraz z oddziałem wiernych sobie ludzi.
-czekałem na was- powiedział z uśmiechem na twarzy.
-rytuał będzie przebiegał trochę inaczej, niż zapowiadałem. Jesteście mi potrzebni do naprawienia Malkadoru. Do uczynienia go takim miejscem, jakim powinno się stać już dawno. A właściwie potrzebuje tylko waszej krwi. Krwi istot, w których płynie dziedzictwo Smoka.
Jak zapewne wiecie, Smok był tym, który strzegł Malkadoru przed Cieniem. Kiedy zginął, ochrona powinna zniknąć. Jednak tak się nie stało. Jako Jego wybraniec, badałem, czemu mój Pan nie mógł się przedostać do tego świata. I niedawno wszystko stało się jasne. Barierą chroniącą ten świat była Smocza Krew. Ci, którzy nosili ją w sobie. U niektórych z was dziedzictwo już się przebudziło. U innych jeszcze nie. Faktem jest, że to wy chroniliście ten świat. Świadomie czy nie to wy, a przedtem wasi przodkowie powstrzymywaliście Cień przed objęciem we władanie ten świat. Ale teraz wszystko dobiega końca. Przybywacie tu, gdzie bez problemu mogę wykorzystać was do swoich celów.
Przemówienie Mesjasza trwałoby pewnie jeszcze dłużej, gdyby nie to, że władcy postanowili nie czekać dłużej, lecz przeciwstawić się Mesjaszowi. Cała piątka zgromadzonych dobyła broni, i razem ruszyli do walki ze strażą Mesjasza. Mesjasz, wsparty siłą swych strażników podjął walkę. Jednak Smoczy Władcy nie bez powodu byli pierwszymi osobami w swoich krajach. Pomimo zaciętego oporu zdołali pozbawić Mesjasza strażników, a jego samego pojmać.
-Głupcy. Naprawdę myślicie, że nie byłem przygotowany na tę okoliczność? Zwróćcie swe głowy w kierunku Ash'Kadar. Właśnie w tej chwili ich Zgromadzenie Magiczne zaczyna teraz badania nad Cieniem. Jednym z zaproszonych tam osób był Naokesh, mój towarzysz. W magicznych księgach natrafili na niezwykle ciekawy rytuał. Rytuał, który ma być w stanie spętać tę cząstkę Cienia, która przebywa w malkadorze w cielesną powłokę. To ma pozwolić go pokonać, a jednocześnie ograniczyć. moc bytu, który utworzą. Jednak znajduje się tam fragment, którego nie są w stanie pojąć. Fragment, który do tego bytu ściągnie więcej esencji Pana. Uchyli wrota, przez który będzie w stanie wkroczyć do tego świata.
Kiedy władcy opuścili kryptę, na horyzoncie na zachodzie dostrzegli burzowe chmury. każde z nich mocno pragnęło, by to co widzą było tylko chmurami.
****************************************************************************
Pięknie dziękujemy Wam wszystkim za udział w Sezonie 2 Smoczej Krwi.
Równocześnie informujemy, że wraz z Ikritem zdecydowaliśmy się nie porzucać Malkadoru. W związku z tym pragniemy was zaprosić na Sezon 3, który rozpocznie się tuż po wakacjach. Dziękujemy!
Rozpatrzenia deklaracji dla poszczególnych państw dostaniecie drogą mailową.
P.S. Na razie prosimy o niezdradzanie sekretów dotyczących Waszych państw.
Sezon 3 rozpocznie się dokładnie tam, gdzie zakończył się Sezon 2. W związku z tym mogłoby to popsuć przyjemność z gry tym spośród was, którzy zdecydują się razem z nami pozostać w Malkadorze.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Picollo dnia Wto 8:16, 03 Kwi 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
